Czasami taki dzień gdy za oknem mokro i szaro przydaje się... O tak wtedy mam ochotę na ciepłe napoje i wówczas kawa bezlitośnie wypłukuje magnez ale co tam liczy się urok chwili i to błogie lenistwo i spowolnienie... mam też ochotę na porządki, drobne dekoracje i nie ukrywam, że zjadła bym jakieś pyszne ciasto:) najlepiej szarlotkę o tak szarlotka swym aromatycznym zapachem i rozkosznym smakiem bez wątpienia nada beztroskiemu dniu niezapomniany czar. Ciekawa jestem jak zakończy się ten dzień...A jutro też dzień wyjątkowy bowiem Dzień Mamy:) Ja swojej a właściwie Rodzicom zrobiłam niespodziankę w postaci aranżacji ich domu. Najważniejsze, że są zachwyceni. Małe rzeczy a cieszą i to jest fajne.
Poniżej kilka pstryków z rodzinnego gniazdka.
Pozdrawiam bardzo leniwie...
Masz śliczny domek, piękne wnętrza:)Przy dzieciach nie da się zwolnić, ale można poudawać:)
OdpowiedzUsuńPrzytulnie i milutko :)))
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :))
śliczne mieszkanko:)))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNo ja się nie dziwię,że są zachwyceni!Ślicznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wnetrza, ale to ostatnie zdjecie to moje marzenie - jadalnia z "francuskimi drzwiami" wychodzacymi na ogrod !!! Samo zdjecie jest przeurocze !
OdpowiedzUsuńSerdecznosci sle wiele !