wczoraj postanowiłam zrobić rodzicom niespodziankę i odmienić ich sypialnię. Ściany zostały pomalowane na szaro... pojawiły się nowe zasłony w kolorze śliwek oraz obrazy, które dawno temu zakupiłam moja Babcia u łódzkich plastyków jeden z nich to Irena Rumińska. Obrazy są bezcenne bo to pamiątka postanowiłam je więc zawiesić w sypialni. Szara zasłona po środku to tylko na słoneczne dni. Myślę aby upolować jeszcze nową narzutę na łóżko, jednak nie często spotykam ciekawe narzuty, zwłaszcza na tak ogromne łóżko. Najważniejsze, że niespodzianka się udała. Jak ja lubię robić niespodzianki:)
Pozdrawiam Was serdecznie i uciekam do drobnych zmian w moim domu, kupiłam nowy obrus...i poduchy na krzesło mmmm zabieram się za małe metamorfozy:)
Wyszło świetnie !! Za zasłona z chwościkiem świetnie dopełnia całości. I jaki śliczny kociak !!! :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe rozwiązanie z tą środkową zasłoną :) Całość pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńAle przytulnie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta zasłona po środku jest fantastyczna ! :-) Rodzice na pewno zachwyceni .. wyszło elegancko i tak.. dostojnie . A kotek bossssski
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny:) a kociak jest przed wizytą u fryzjera:)
OdpowiedzUsuńCudnie im tam urządziłaś, chciałabym widzieć ich minę po przemianie pewnie była radosna bardzo mi się podoba ta metamorfoza
OdpowiedzUsuńNapewno rodzice są szczęśliwi!
OdpowiedzUsuńOj tak rodzice zachwyceni:) zwłaszcza, że to była spontaniczna metamorfoza, zakupiłam te zasłony i do tego koloru śliwek przyszło natchnienie. Przypomniałam sobie o konsolce, którą kiedyś sobie kupiłam ale tu z obrazami fajnie według mnie wygląda. Jeszcze szykuje alternatywną narzutę mam już pewną koncepcję:)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie to połączyłaś wszystko. Powiem CI, że moim rodzicom też by się takie coś spodobało:)
OdpowiedzUsuńchcialabym zobaczyc fotki 'przed'
OdpowiedzUsuń