Nie wiem jak Wy ale ja późną jesienią robię się senna i ciut leniwa... uwielbiam zaszywać się w domu pod kocem i wysypiać się dobrze w ciepłym otoczeniu... stąd sypialnia nadal ubrana w len, aczkolwiek grubszy taki surowy. I poduchy, którymi uwielbiam się otaczać... a muzyczna myśl przewodnia na dziś "Sweet Dreams" idealnie!
W takiej atmosferze powoli zaczynam myśleć o Świętach... ale jeszcze nie mam konkretnej koncepcji, myślę, że to będzie impuls, inspiracja i do dzieła. Póki co pełen wieczorny relaks.
Dziękuję za odwiedziny.
Eurythmics "Sweet Dreams"
Pozmieniało się u Ciebie, nowy banerek, fajny , tajemniczy i intrygujący , tak jak Ty, mam takie wrażenie.
OdpowiedzUsuńSłodkich snów, Kochana i czekam na te dekoracje świąteczne. Tak ostatnio pomyślałam, ze co nieco można farbą w sprayu maznąć, jakieś bombki, gwiazdki i będą w kolorze upragnionym, pozdrawiam
Powiem szczerze, że jeszcze nie mam jakiś wielkich pomysłów świątecznych...ale myślę, że przyjdzie odpowiednia chwila, moment;)
UsuńDziękuję pięknie za odwiedziny
Piękna szafa, moja babcia taka miała ;-)
OdpowiedzUsuńFajna sentencja na sam początek dnia :-)) Do Świąt już coraz bliżej .. to racja ,ale do Twojej pomysłowej głowy dekoracje i wystrój to żaden problem :-) W mig coś wymyślisz !
OdpowiedzUsuńMam dokladnie tak samo, najchetniej spod kocyka nie wychodzilabym, no moze po dolewke kawki :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna sypialnie stworzylas i taka cieplutka.
pozdrawiam
Ja też tak uwielbiam:-) Kocyk i podusia-jak tylko mam czas chętnie się pod nim zaszywam.
OdpowiedzUsuńPoduszki masz śliczne.
Pozdrawiam ciepło
Kocyk i poduszka to najlepsze połączenie :) Do tego książka lub szydełko...raj na ziemi :) Kochana, proszę powiedz jak nazywa się ta czcionka, którą jest zrobiony ten napis na lustrze. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMMM.. aż chcę się tam położyć ;) Pięknie, błogo, uroczo, romantycznie, zacnie, lekko, subtelnie, pysznie... ;)
OdpowiedzUsuń