Ufff dziś chwila relaksu i mogłam zrobić kilka zdjęć, ostatnio trochę pozmieniałam choć nadal podkreślam, że w małym mieszkaniu trudno przestawiać meble ale i tu się udało. Narożnik z Ikeii ma bowiem możliwość zamiany bocznej części i teraz narożnik swoje miejsce znalazł pod oknem i ta część a 'la szezlong zachodzi na ścianę z oknem. Zawsze coś nowego. Ostatnio upolowałam bardzo starą książkę oraz szpulkę od razu wymyśliłam nową aranżację:) Mała rzecz a cieszy. Oj dzisiejszy relaks był mi bardzo potrzebny a nic tak mnie nie relaksuje jak krzątanie się w piżamie, kawa i nowe aranżacje. I jeszcze kojące działanie suszącej się lawendy...Tak to jest to! Ściskam gorąco.
Też uwielbiam krzątać się po domu z rana w piżamie, jest to dla mnie najprzyjemniejszy czas:) Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńCudna aranżacja :) Ja również lubię przestawiać i układać różne rzeczy w mieszkaniu :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę krzątania się rano w piżamie .
OdpowiedzUsuńAranżacja jak najbardziej w moim klimacie i dostrzegłam piękną komodę :)
Pozdrawiam ciepło.
piekne te lampiony!
OdpowiedzUsuńklochana mam inne pytanie. gdzie jest ten sklep z krzeslami??
Ja bylam dzis tam gdzie te budynki z czerwonej cegly ale outlet nie widzaialm..daj mi znac
biegalam tam , ale nic nie widzialam
UsuńAniu,
Usuńjeśli dobrze pamiętam ul. Dąbrowskiego 6 w wiadomości wyślę Ci numer telefonu tam.
Qrcze jestem ostatnio tak zalatana, że nie byłam na starówce w żadnym sklepie, widziałam na blogu, że kupiłaś cudowności na Szewskiej:) W TK Maxx nic już nie było:( czekam na dostawy:) Miłego Dnia
W TK bylam wczoraj i dzis, ale pustki. Do domu nie bylo nic ciekawego
UsuńPasek kupilam i odzywke do wlosow
pięknie u Ciebie a lawendę również uwielbiam...
OdpowiedzUsuń