wtorek, 29 października 2013

Łaciate;)

czyli black and white to "coś"pojawiło się w moim pokoju i wprowadziło trochę awangardy. Oczywiście w pełni ekologiczne :) W ten weekend zrobiłam drobne porządki i kilka rzeczy ubyło, ale aby w naturze była równowaga kilka też przybyło....zaczynam gdzieś dryfować w kierunku bieli i czerni oraz niklowanych dodatków...stąd nowe świeczniki z dostojnymi czarnymi świecami, kilka czarno-białych dekoracji i z racji, że sezon jesienno-zimowy pojawił się dywan ku radości naszego czarno-białego Przyjaciela:) Dodatkowo w mieszkaniu zapach czekoladowych świec i "czarny głos" w tle... mmmmm to lubię!
Pozdrawiam i zapraszam na pierwsze migawki....





 





 Coś dla ucha...


7 komentarzy:

  1. To tak jak u mnie, ciągnie mnie do b&w , srebra, złota. Ciągle myślę o zmianach, co z tego wyjdzie zobaczymy, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie odważyłabym się na łaciate pokrycie podłogi , a jednak ,to strzał w dziesiątkę ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana. Koniecznie wyslij mi na meila fotke zaskonek tych o ktorych wspominalas u mnie w konentarzu. Orginal@op.pl a teraz kilka slow o Twoich cudach ... stol lawa...jest przepiekny... dostrzeglam wspaniala lampe i zegar na scianie niesamowity; ) nawet nie wiesz ze Twoj klimat sklania mnie do zrobienia dobrej czekolady i przeniesienia sie do Ciebie♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Meil z malej litery orginal@op.pl ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Preciosas fotos , bonito blog, me gusta,bs.

    OdpowiedzUsuń