czwartek, 9 kwietnia 2015

Girlanda z żarówek

Kocham kwiecień za to, że daje kopa do działania. Chce się coś zmieniać, przestawiać, dekorować. Do mieszkania zagląda słońce, wszystko wygląda wyraźniej, jaśniej. Ale wieczory jak to wieczory lubię spędzać przy blasku świec i dyskretnym świetle. Stąd idealnie do wystroju mieszkania wpasowały się cotton ball lights. Ale teraz trendy są girlandy w stylu industrialnym wykonane z czarnego kabla i żarówek- proste i piękne. Zainspirowana tym trendem mam i ja swoją girlandę. W pierwszym wydaniu drabinka z girlandą wpasowała się do przedpokoju. Jednak dziś zmieniła swoje miejsce aby wieczorami wisząca na niej girlanda  blaskiem żaróweczek mogła tworzyć nastrój w pokoju.
Pozdrawiam serdecznie!










8 komentarzy:

  1. czekam na zdjęcia wieczorową porą ;) Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. A u mnie kwiecień opanowany przez wirusy ;/
    Ale tą girlandę to sama zrobiłaś?! I jeszcze torbę papierową?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Girlanda zrobiona:) Torba kupiona:)

      Usuń
    2. Zdolna z Ciebie dziewuszka.

      Usuń
    3. Hehe a ja myślałam,ze i torbę sama wyprodukowałaś ;p
      Bardzo pomysłowe no i najważniejsze,że to produkt DIY a takie dają ogromną satysfakcję :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    4. jak zrobiłaś taką girlandę ? krok po kroku ?

      Usuń
  3. Pięknie to wygląda! Masz cudowną witrynę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłaś te lampeczki?? O kurka to chylę czoła :))) Torba też mi się podoba, skąd ona?

    OdpowiedzUsuń