Witam,
dziś natchniona na zmiany wystroju kuchennego parapetu rozpoczyłam zabawę aranżacyjną od umycia okna, w blasku pięknego słońca szorowałam i szorowałam przyodziałam parapetowi kuchennemu nowe wdzianko oraz kilka drobiazgów nadając nowy wymiar;) aż tu nagle słońce się schowało, ciemne chmury ktoś przygonił i..... kropla deszczu goni kroplę deszczu na oich wymytych oknach.... ach pozostaje mi w milczeniu zamieścić kilka zdjęć i udawać, że nie jestem wkurzona haha;).
A tu piękne naklejki od Roksany z Retro Feelings...nawet deszcz nie popsuje wtedy nastroju...
Buziaki
Na parapecie slicznie, a z pogodą u mnie tak samo i tez dziś myłam okna hahha. Pozdrawiam cieplutko, Sylwia
OdpowiedzUsuńna parapecie same cudności :) wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aniu ja juz u siebie napisałam , ze nigdy nie jadlam ciasta marchewkowego ...:(((
OdpowiedzUsuńKto jest na tej fotografii ?
A ja na ciasto marchewkowe znalazła przepis i zrobiłam pierwszy raz i wyszło pycha z orzechami i marchewką mniam.
OdpowiedzUsuńA propos fotografii to jesteśmy My ja i narzeczony. Buźka Jutro dodam przepis na bloga
Ja się nie daję tym smutnym, deszczowym pogodom :). Słucham reggae, w tej muzyce jest ogrom słońca :). Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńCześć Ania:)zapraszam do mnie po wyróżnienie Liebster Blog!!!Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńCIOCIE KLOCIE z KIELC są zachwycone parapetem, same mają podobny czajnik na swoim! Zapraszamy do nas na FB, choć dopiero się rozkręcamy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!