Tam gdzie są marzenia tam jest mój dom czyli odsłona listopadowa salonu gdzie zagościło lustro w klimacie shabby chic oraz lampa z dostojną drewnianą nogą z abażurem w kolorze kawy z mlekiem. W Ikea wypatrzyłam genialne kubki duże, iealnie się je trzyma w dłoni i dodatkowo w ciekawych wzorach w kolorze szarym w którym się zakochałam. Stół został "odziany" w len oraz lampiony wiklinowe z zawieszkami z retro feelings. Kilka ujęć z tych niedzielnych chwil...
Podobna lampa czeka na mnie już od kilku lat w Polsce, ciągle nie mam jak jej zabrać, może następnym razem się uda.
OdpowiedzUsuńKlimatyczne miejsce. Można wpaść na herbatkę? ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam BeA
Mam identyczną wiklinową latarenkę :) Pięknie dekorujesz swoje wnętrze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń