mamy weekend, toruńska starówka wypełniona Turystami. Dziś babski dzień w towarzystwie koleżanek i ich cudownych dzieciaków. Śmieję się, że wypiszą mnie z klubu jak wkrótce nie będę miała swojej pociechy. Póki co rola cioci:) Dzieciaki są cudowne i takie naturalne. Fajnie obserwować ich świat:) Jednak przechodząc ze świata bajek do realnego to... u mnie też jakaś bajka- moja bajka. Bawię się i cieszę z tego co mam-uwielbiam kupować dodatki do domu i później je aranżować. Mała walizka trochę w klimacie retro zainspirowała mnie do drobnych zmian w sypialni.
Na parapecie znalazł się mój uroczy prezent, wyszukany na urodziny przez moją serdeczną Koleżankę. Nawet wydrukowała urocze jelenie wiedząc, że teraz obrałam kierunek Skandynawia;).
Uciekam zanurzyć się w poduszkach:) dobrego weekendu.
Diabłę tkwi w szczególach :)
OdpowiedzUsuńPiekne dodtaki. Wprowadzają dużo przytulności do mieszkania :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo i miłego weekendu życzę.
Detal ma znaczenie :) Widać to w Twoim wnętrzu. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne dodatki, a walizeczka urocza :))
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie i poduchy....cudne i tak ich dużo :)) Naprawdę można się w nich zatopić :))
Walizeczka taka super sprawa
OdpowiedzUsuńDodatki z klasą, bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuń..musela so Vás znova szukať :)....a teraz hovorím beautiful !!!.....lovely home :):):).....
OdpowiedzUsuń