wtorek, 15 kwietnia 2014

Czas przygotowań

Kwiecień plecień poprzeplata...

Zaplanowałam dziś małą sesję zdjęciową;) kiedy miałam już wolną chwilę ciemne chmury wiatr przygonił i deszcz w moje umyte okna zaczął wybijać melodię deszczowej piosenki;) Z jednej strony lubię wiosenny deszcz, tak ładnie wszystko pachnie ale z drugiej tak uwielbiam słońce więc pozostaje kawa dla podtrzymania dobrego nastroju bo zdjęć nie będzie. Jednak w ostatnim czasie trochę pozmieniało się w drugim domku gdzie było malowanie i kilka zmian, postanowiłam więc dodać zdjęcia ze świąt ubiegłorocznych. Powoli zaczynam tworzyć listę zakupów i pomysłów na świąteczny stół- jednak nie idzie mi to jakoś rewelacyjnie. Szukam dobrego ale łatwego przepisu na babkę i mimo, że w internecie jest wszystko, to jakoś nie znalazłam tego czego szukam. Pozostało jeszcze kilka dni ale biorąc pod uwagę presję społeczną ( słowo daję ludzie od tygodnia szaleją z zakupami a kiełbasa z mięsnego znika w oka mgnieniu hmmm może jednak tęsknimy za PRL-em? taka kolejka wszak dodawała emocji, jakie to było wyzwanie zdobyć upragniony towar!?) Ja na spokojnie pojadę do sklepu z listą i nie będę ulegała pokusie promocji, zajączków i kurczaczków, kupię to co niezbędne by w święta zjeść smacznie a jednocześnie nie zwariować;) O tak! trzymać się planu!. A teraz wspomnienie zeszłych świąt może mała inspiracja dla tych nadchodzących...
Pozdrawiam i miłego dnia!









1 komentarz:

  1. O tak deszcz.. a nawet dzis u mnie śnieg, nie sprzyja klimatowi świąt...
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń