piątek, 4 kwietnia 2014

Laura Ashley...

Ufff udało się!
Wczoraj oglądałam na starówce podstawę lampy jednak tylko oglądałam. Po głowie jednak krążyły myśli gdzie bym ją postawiła i jak wykorzystała, aż tu nagle jedna myśl i konsultacja z bratnią duszą i w słuchawce telefonu głos Kasi prawie wykrzyczał jedź, bierz nie zastanawiaj się  i z drugiego końca miasta gnałam swoim rowerem po pastelowe cudo wszak tylko ten kto sam ma bzika zrozumie te niczym niewytłumaczalne poczynania...ach jak ja pędziłam uliczkami Starego Miasta i nawet nie zapinając roweru wskoczyłam do sklepu i ukazała się różowo-pastelowa dama, bardzo dostojna i taka romantyczna. Wróciłam do domu i szybka metamorfoza sypialni. Idealnie do nowej podstawy pasuje abażur w kolorze miętowo-pistacjowym od Laura Ashley i tak powstał duet idealny na ten wiosenny czas. Dodałam jeszcze lniane "roletki" i kilka innych akcentów i teraz mam pastelowe mini królestwo MOrfeusza;). Oj jaki miły będzie ten dzisiejszy relaks zwłaszcza, że ukazał się nowy numer Green Canoe...balsam dla duszy. Ponieważ drugoplanowym bohaterem dnia jest mój rower więc jedna melodia chodzi mi po głowie idealnie dopełniająca popołudniowy relaks.










Miłego weekendu!

12 komentarzy:

  1. Niesamowity klimacik u Ciebie panuje. ;) Lampa musiała być Twoja, nie ma co.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak , potrafisz klimat stworzyć w swoim gniazdku :-)) Zawsze ciepło i przytulnie :-)) I jak pięknie okna ubrane !

      Usuń
  2. Świetna zdobycz! Wierze, że było warto tak grać!

    Pozdrawiam
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu ... Ona jest piekna !!! cudo:))
    Fajnie ze ja masz :)))
    Usciski :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpasowała się idealnie- grzechem byłoby jej nie mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko pasuje idealnie :) A jak cudnie wygląda falbaniasta zasłonka !!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko bardzo piękne , jak zawsze . Tylko ten MORFEUSZ :)
    I love QUEEN
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morfeusz:) ale chyba Orfeusz mnie tak śpiewem zaczarował, że uśpił hahah

      Usuń
  7. Pięknie skomponowałaś te elementy, lampa jest piękna! Cudowna aranżacja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Twoja szafe... zabiera zawsze w inna rzeczywistosc;)

    OdpowiedzUsuń